Wczoraj koleżanka przyniosła mi do domu troszkę wiosny w doniczce :).
Ostatnio nie pisałam byłam zajęta szykowaniem prezencików na wymianki. Kończyłam też metryczkę. Jest prawie gotowa. Dziecko jeszcze się nie urodziło,więc nie mogę wyszyć niezbędnych informacji.
A poza tym dopadło mnie jakieś wiosenne zmęczenie. Mimo wszystko mam nadzieję, że szybko minie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz