niedziela, 6 czerwca 2010

Włoska uliczka.

Wczoraj wieczorową porą skończyłam wyszywać obrazek. Dokładnie o godzinie 21.20 "Włoska uliczka" była gotowa, bo tak nazwałam ten obrazek. Teraz trzeba go wyprać, wyprasować i oprawić a potem wysłać osobie, której już dawno obiecałam obrazek. A oto kilka zdjęć, niestety nie najlepszej jakości.



 i kilka detali...

3 komentarze: