poniedziałek, 1 listopada 2010

Śpieszmy się ...

Śpieszmy się

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


ks. Jan Twardowski

2 komentarze:

  1. Witam. Zmeniłam adres masz mnie w ulubionych I love cross stitch zapraszam na www.rzeszowianka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Refleksje TAKIE - są nam potrzebne... nie myślimy o tym że nasze życie jest jak skarb... - bo mamy je- ale jest ono, owo życie tak bardzo kruche i delikatne - że trzeba się starać celebrować niemal każdy z danych nam dni - kochać ludzi nam bliskich - oraz Być teraz i tu... Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń