czwartek, 5 lipca 2012

Z nietypowej okazji.

Mój chrześniak niedawno kończył szkołę średnią. Z tej okazji razem ze swoimi kolegami z klasy zafundowali wychowawczyni skok ze spadochronem z samolotu. Było to marzenie p. Eli. Marzenie się z pełniło, a pani Ela na pamiątkę tego skoku dostała jeszcze taką kartkę, mojego autorstwa.
I zbliżenie spadochronu.
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które wypowiedziały się w kwestii kartki na ślub mojej kuzynki. Z całego serca dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam.

1 komentarz: