Mama szła na zakupy, więc poprosiłam ją by wysłała mój list z prezentami na wymiankę wakacyjną, bo najpóźniej za tydzień powinien dotrzeć do adresatki ( mam nadzieję, że zdąży dojść do 20 sierpnia). Ja niestety nie mogłam pójść, bo do godziny 17.15 muszę pracować i być przy komputerze. Mama wyszła z domu a ja przypomniałam sobie, że miałam ją poprosić by kupiła mi czerwoną i żółtą mulinę. Cóż skleroza nie boli. Pracowałam a do drzwi zadzwonił listonosz. Przyniósł mi paczkę a w niej prezenty z wymianki wakacyjnej. Dostałam prezenciki od Agnieszki z bloga
W moim świecie tak.... W pudełku znalazłam: uroczy letni kapelusik i korale kolorystycznie pasujące do niego, dzbanuszek na mleko, lawendowe podgrzewacze, pachnącą zawieszkę w kształcie serduszka, 5 pasemek muliny, w tym czerwoną i żółtą :) ( już nie muszę kupować) herbatkę owocową, ciasteczko, pocztówkę i całe mnóstwo przydasi. Agnieszko, bardzo Ci dziękuję za piękny prezent :)), który sprawił mi dużo radości.
I jeszcze zdjęcie kapelusika :)
Nie jestem przesądna, jak widać piątek 13 okazał się dla mnie szczęśliwym dniem.
Śliczna wygrana :) Kapelutek uroczy.
OdpowiedzUsuńCzy mogę zapożyczć zdjęcie do albumu wymiankowego???
OdpowiedzUsuńA tak swoją drogą to śliczniutki kapelusik!!!
Oczywiście, bardzo proszę.
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent dostałaś! :o)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że sprawiłam Ci radość, i że od razu mogłaś spożytkować część prezentu;))Obawiałam się o dzbanuszek, ale widzę,że na szczęście dotarł w całości:)Pozdrawiam wakacyjnie!:)
OdpowiedzUsuńPrawda,że miło jest dostawać tak urocze prezenciki.
OdpowiedzUsuń